Groszek ubrany na zimę
08.10.2018 r. ekipa zakończyła elewację. Kolor trafiony w punkt! Ni to beż, ni to biały, ni to szary, noo.. taki jak miał być! (na zdjęciach wygląda jak biały).
Od ziemi zostawione 45 cm na kamień elewacyjny, ale to temat na wiosnę.
Ja niestety się rozchorowałam i na budowie działa mąż. Wysprzątał parter, zagruntował kuchnię i wykańczamy dół! Dziś powinna zostać położona podłoga w kuchni, jutro lub w czwartek zaczniemy przedpokój. Mamy także W KOŃCU kupione płytki na dolną łazienkę - jak tylko małżonek odbierze to wstawię fotki na co padł wybór. Poniżej fragment kuchni:
Zbieram siły i wracam do zdrowia, bo roboty dużo a niestety magiczne krasnoludki nie chcą się pojawić i zrobić roboty za nas :D
I padło ostateczne postanowienie - święta 2018 MUSZĄ już być u nas, także ostateczny termin przeprowadzki to 24 grudnia - odliczamy!