Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Kontener na odpady budowlane - czy warto?

Blog:  groszek16
Data dodania: 2018-09-14
wyślij wiadomość

Dzwoniłam właśnie do firmy odbierającej odpady w sprawie śmieci z budowy. Podstawiają kontener kp-7 za 1080zł do 1t. Jeśli jest mniej, liczą proporcjonalnie lub 150zł/kubik.
Gruzu w zasadzie nie mamy - to co było wywieźliśmy na gminny punkt, bo odbierają. Mamy ścinki wełny, kawały regipsów profili itp. Czekam też na informację, czy ekipa od elewacji sama zajmuje się odpadami ze styropianu, czy zostawiają to nam, bo boję się czy nie utoniemy lada dzień w ścinkach styropianu.

Jak było u Was? Czy warto zamówić kontener? Jaki u Was był koszt tej "przyjemności"?

6Komentarze
Data dodania: 2018-09-14 08:26:10
My żałujemy, że nie mieliśmy kontenera. Od kwietnia kładliśmy śmierci we worki, chyba z 70 worków 120l się zebrało... stare worki zaczęły pękać więc musieliśmy te śmieci przekładać, potem problem kto zabierze te śmieci i przez 3 miesiące My i sąsiad braliśmy te worki do siebie i jak jechała śmieciarka to pytaliśmy czy wezmą ($$$) . Teraz się pozbyliśmy po tych 3 miesiącach ale gdyby kiedyś coś to chyba decydujemy się na kontener , nie mam pojęcia ile coś takiego kosztuje:)
odpowiedz
Data dodania: 2018-09-14 08:29:27
Pogrzebałam jeszcze po internecie i znalazłam tańsze! Po 400 zł za kp-7. Trzeba przemyśleć..
odpowiedz
Odpowiedź do karolinalabajczyk
Data dodania: 2018-09-14 08:40:03
Ekipy budowlane mają obowiązek zabierania odpadów które produkują. U nas wszyscy po sobie sprzątali, oczywiście z grubsza, bo wiadomo że nikt Ci nie będzie z odkurzaczem latał ;-) resztę segregowaliśmy i wywodziliśmy do punktów PSZOK a na sam koniec pożyczyliśmy od znajomego przyczepkę i cały walający się jeszcze chłam i wywieźliśmy na wysypisko.
odpowiedz
bunkier  
Data dodania: 2018-09-14 09:31:10
Nie wiem jak u was, ale u mnie poszły 2 kontenery odpadów (pełne po szczyt) pierwszy z pozostałościami po ścianach + worki od zapraw, odpady styroduru z płyty fundamentowej, następny kontener wypchany odpadami po wykonaniu elewacji,odpady po wykonaniu elektryki,hydrauliki (gruzy itp) i o dziwo pełno odpadów po pianie PUR.napryskali za dużo i trzeba było wycinać żeby zamontować profile do płyt gipsowych. płyty gipsowe oddane w punkcie gminnym. Do wysypiska jest ~100 km , koszt kontenera 450 zł za sztukę mimo, że każdy stał u mnie po prawie 2msc
odpowiedz
agutek  
Data dodania: 2018-09-14 10:39:11
Zanim zaczęliśmy budowę przeczytałam na MB wpis o tym żeby na bieżącą wywozić śmieci z budowy,bo później jest duży problem. Zapamiętałam to i tak właśnie robiliśmy. Po każdym etapie sprzataliśmy wokół i nawet nie odczuliśmy ile tego może być. Natomiast sąsiad juz dwa kontenery zamawiał i jeszcze olbrzymią górę worków ma do wywieziemia, oczywiście wiąże się to z niemałą $$$
odpowiedz
zgr001  
Data dodania: 2018-09-14 13:12:12
Ja uważam, że warto. Ja jeszcze nie zacząłem budowy, a już zamówiłem kontener na gruz budowlany, ponieważ sprzątam działeczkę pod budowę. Ja za 7 metrów sześciennych zapłacę 350 zł (kontener ma z tyłu otwierane drzwi - co ułatwia znacznie załadunek taczką). Wynajmowany jest na 7 dni. W przypadku śmieci jest on nieznacznie droższy około 400-450 zł. Ja obdzwoniłem chyba z 10 firm w promieniu 20 km i przyjechał z najdalej oddalonego punktu. Mało tego w tej cenie w której otrzymałem kontener lub o 50 zł drożej inne firmy proponowany mniejsze np 4-5 m. sześciennych. Pozdrawiam
odpowiedz

Plany to jedno, życie nie raz pisze inny plan..

Blog:  groszek16
Data dodania: 2018-09-14
wyślij wiadomość

Dni ostatnio są zdecydowanie za krótkie, niektóre również mało przyjemne.
Ostatni miesiąc to jakiś kosmos, gonitwa przeplatana różnymi mało przyjemnymi i przykrymi sytuacjami...

Mieliśmy być w tym momencie w zasadzie na etapie kładzenia paneli i myślenia powoli o przeprowadzce, jednak życie pokierowało inaczej.

Kupę czasu czekaliśmy, na (jak nam się wydawało) zarezerwowanego pana od płytek. Był za granicą, miał wrócić i u nas zrobić. W między czasie udało nam się dogadać z super sąsiadem i położył nam płytki w kotłowni wypada wygrzać wylewki zanim ruszymy z resztą.

Kotłownia się kładła, Pan wrócił, mąż za telefon i... klops. Duży. BARDZO duży. "Bo po ostatniej rozmowie z waszym tatą to zrozumiałem, że już mnie nie chcecie i mam inne roboty. Przepraszam". Że co? Tata miał wbijane do głowy, żeby nie odwoływać, podobno nic takiego nie powiedział, jedynie padło, że z kotłownią nie czekamy, ale cóż wyszło jak wyszło... Jesteśmy w lesie. Media podpięte, grzać trzeba a wprowadzać się nie ma do czego.

Próbujemy akcję "sąsiad" - tu znak zapytania, bo czeka na wiadomość czy nie wyjedzie za granicę, ale okej, podejmuje się. Super! Zwozimy płytki, planujemy, czekamy, odbieramy wanny i inne cuda.

I nagle bach.. budowa schodzi na drugi plan. Główny nasz pomocnik - tata inwestora ląduje w szpitalu. Diagnoza - udar... Od tygodnia prowadzimy 3 życia "praca - szpital - budowa". W domu w zasadzie nas nie ma. Nerwy, modlitwa, strach o tatę. On sam podłamany "bo ja strychy nie skończyłem ocieplać, bo podbitkę miałem malować". Ale to wszystko mało ważne.. W głowie zdrowie, rehabilitacja itp. Na szczęście dziś wypuszczają go ze szpitala, a od środy zaczyna cały turnus rehabilitacyjny - musi być dobrze! :)

Z taką informacją człowiek powoli układa sobie w głowie. W między czasie dwa telefony - wchodzi ekipa od elewacji i Pan koparkowy od plantowania terenu. Coś się przynajmniej dzieje i człowiek za dużo nie rozmyśla. Może już koniec tego złego? No prawie.. Wczoraj wieczór - sąsiad komunikuje "wyjeżdżam za ok. 3 tygodnie, skończę łazienkę, więcej nie dam rady". Jasne, rozumiemy. Ale moje nerwy puściły, płacz, łzy, bo jesteśmy w czarnej....d. Tutaj serdecznie dziękuję małżonkowi, który spiął się za nas dwoje, wykonał dwa telefony i nie wiem jakim cudem mamy ekipę z polecenia zarezerwowaną na drugą połowę października!

Długo wyszło.. Ale musiałam to z siebie wyrzucić - wirtualnie jakoś łatwiej. Jak się troszkę ogarniemy pokażę nasz plac boju, bo coś tam jednak się zmienia.



7Komentarze
Data dodania: 2018-09-14 07:34:51
Dużo sił życzę. Co nas nie zabije to nas wzmocni...🙂
odpowiedz
Data dodania: 2018-09-14 07:36:29
Jak to mówią "jak chcesz rozśmieszyć Pana Boga to powiedź mu jakie masz plany". Strasznie się to wszystko nawarstwiło i wiem z doświadczenia, że takie podróże praca-dom-szpital-budowa potrafią dać w kość. Pozostaje życzyć aby nowi fachowcy byli dobrzy i sprawni.
odpowiedz
Data dodania: 2018-09-14 08:03:09
to co napisze jest w 200% szczere i aż mam ciarki .. Bardzo ale to bardzo Wam współczuje. U mnie ojczym to też "główny majster,fachowiec, anioł stóż budowy" ... więc nie wyobrażam sobie co musicie czuć... życzę Wam wszystkim zdrowia! szczęścia i ducha walki!:) najważniejsze jest zdrówko i najważniejsze, że tato żyje :) - za nim się obejrzycie będziecie jeść wspólnie obiad w Waszej nowej kuchni a potem siedzieć na kanapie przed TV i się śmiać ! :) pomodlę się dziś o zdrówko dla Twojego taty ale i dla Was wszystkich :) pozdrawiam i ściskam!
odpowiedz
Data dodania: 2018-09-14 08:09:01
Dziękuję! Teraz musimy się głównie dla niego trzymać, żeby był dumny i miał motywację do rehabilitacji. Musimy tylko trzymać nerwy na wodzy, bo byle pierdółka, byle śmieć czy kawałek płytki jest punktem zapalnym - ale damy radę!
odpowiedz
Odpowiedź do karolinalabajczyk
Data dodania: 2018-09-14 08:22:46
kochani, ja też strasznie się denerwuje.. przeżywam itd :( rozumiem Was w 200% . Nie wiem jak bym się zachowywała w Waszej sytuacji ale na prawdę życze Wam wytrwalosci, jak najmniej nerwów i zdrowka! :) dacie radę na pewno :) trzymam za Was kciuki :) i mam nadzieje, że to ostatni u Was zły i przykry wpis!:)
odpowiedz
Odpowiedź do groszek16
Data dodania: 2018-09-14 08:40:23
Dziękuję jeszcze raz! :* Małżonek właśnie pojechał po tatę, przyjął "elewatorów", którzy zarazem są i nowymi płytkarzami - z polecenia kolegi budowlańca. W "międzyczasie" mają położyć płytki w kuchni, a jak uporają się z elewacją, kładą łazienkę i przedpokoje. Chyba zza chmur wychodzi słońce :)
odpowiedz
Odpowiedź do karolinalabajczyk
Data dodania: 2018-09-14 10:15:09
Super!:) same dobre wieści :) :*:*
odpowiedz
Odpowiedź do groszek16

Twardy gres a otwory pod gniazdka

Blog:  groszek16
Data dodania: 2018-08-22
wyślij wiadomość

Jesteśmy w trakcie kładzenia płytek w kotłowni i dziś pojawił się problem.
Kładziemy gres Bazo Nero firmy Paradyż i okazał się on być okropnie twardy, kiedy przyszło do wiercenia otworów pod gniazdka.
I tu moje pytanie - czy inwestować w diamentową koronkę do wiercenia w gresie? Czy wyszukany w internecie sposób ze szlifierką kątową da radę? Czy rozwiązać sprawę jeszcze inaczej?
Zostają też do przewiercenia otwory pod uchwyty od rur gazowych.. Tu podobne pytanie - jakie wiertło?


9Komentarze
morgun  
Data dodania: 2018-08-22 17:37:55
Też się nad tym zastanawiam. Diamentowe strasznie drogie do przewiercenia kilku otworów. Z tego co widziałem to chyba najlepsze i najszybsze rozwiązanie to szlifierka i zakrycie postrzępionych otworów nakładką.
odpowiedz
Data dodania: 2018-08-22 17:58:05
U mnie Wujek budowlaniec od wykończeniówki robił to szlifierką. Z tyłu gresu trzymając go oparty o nogę, noga o krzesło, jedną ręką trzymał gres, drugą szlifierkę :) i tak od tyłu kręcił dookoła szlifierką pożądany otwór na różne średnice :) takie bączki kręcił i odpadało takie elegancko równe kółeczko :)
odpowiedz
Data dodania: 2018-08-22 21:16:31
Kładliśmy ostatnio u siebie gres z Paradyża - tam gdzie da się zamaskować otwór i był on na tyle duży to wycinaliśmy szlifierką kątową z tarczą diamentową (ciągłą). Tam, gdzie otwór miałbyć tiptop to kupiłem sobie otwornice diamentowe w Castoramie - na kilka otworów spokojnie wystarczają - ważne by lać duuuuużo wody celem zapewnienia odpowiedniego chłodzenia.
odpowiedz
Data dodania: 2018-08-22 22:19:49
Mogłabym poprosić o model i cenę otwornicy? Po rozmowach jednak chyba kupimy takową.
odpowiedz
Odpowiedź do martusia91
Data dodania: 2018-08-22 22:31:48
Kupowaliśmy z tej serii: https://www.castorama.pl/produkty/narzedzia-i-artykuly/elektronarzedzia-przenosne-i-akcesoria/wiertarki-wkretarki-i-mloty/akcesoria-do-wiertarek-udarowych/koronki-wiertnicze-do-glazury/otwornica-diamentowa-universal-wet-35-mm.html Są jeszcze takie niebieskie - Erbauer ale nie testowałem. Cena? Hmm ja kupowałem kilka modeli więc ceny różne.
odpowiedz
Odpowiedź do groszek16
Data dodania: 2018-08-24 08:28:21
Masakra, kupiliśmy otwornicę - dziury nie wywierciło! Za to poszła płytka.. Nie wiem czy wina, że II gatunek płytki, czy co.. Dobrze, że to kotłownia to się człowiek nie przejmuje, że idealnie nie będzie. Ale wymarzone płytki do łazienki to też gres.. I strach czy nie będzie znów to samo co teraz?
odpowiedz
Data dodania: 2018-08-24 10:06:21
Może za duże obroty i docisk podczas wiercenia?
odpowiedz
Odpowiedź do groszek16
Data dodania: 2018-08-28 07:31:34
Po próbach się udało! Mamy piękne kółeczka pod puszki :)
odpowiedz
Odpowiedź do martusia91
Data dodania: 2018-08-29 14:15:58
https://www.facebook.com/groups/645947789139121/ zapraszamy do grupy, napiszcie swoj nick ;) zostawcie mase komentarzy;)
odpowiedz

Postępy w Groszku

Blog:  groszek16
Data dodania: 2018-08-19
wyślij wiadomość

Czas leci jak oszalały, sierpień zaraz się kończy, a roboty skończyć się nie chcą! Mimo to ostatnio sporo się pozmieniało na naszej budowie. Na wstępie pokażę jak Groszek prezentuje się tuż przed burzą ;)

A teraz konkrety:

1. Mamy już gaz, wodę - czekamy tylko na montaż licznika, kanalizację, skrzynkę z prądem - czekamy na ułożenie kabelków na działce. Czy w zasadzie media można uznać za zakończone :)

2. Spotkaliśmy się z ekipą od elewacji. Panowie już na początku roku mówili, że w sierpniu się spotkamy, żeby ustalić szczegóły i przekazać nam wzorniki kolorów. Ekipa ma wchodzić w II połowie września - czekamy z niecierpliwością! Wybór padnie na AK 1256 lub 1266.

3. Powoli zwozimy ziemię na wyrównanie terenu. Chyba z 6 aut już przyjechało, a ziemni wydaje się jak na lekarstwo. Przerażający temat ile tego trzeba :(

4. Czekamy na telefon z tartaku, aby móc odebrać podbitkę. Zdecydowaliśmy się na drewnianą. Tutaj pojawia się moje pytanie - czym ją zabezpieczyć? Bejcą, lakierobejcą a może impregnatem? Stanęliśmy ostatnio w sklepie przy półce i zgłupieliśmy co najlepsze.. A i kolory w każdym rodzaju inne..

5. Powoli kupujemy drobiazgi jak baterie, zlewy itp. Jakoś koszt tego się zgubi jak się już zacznie kupować, a że kilka typów było już dawno, nie wahaliśmy się ani chwili. Tak też staliśmy się posiadaczami

Zlewu Franke Sirius 

Bateria Invena Kameleon czarna

Bateria wannowa Valvex Sigma

Kolejny post będzie płytkowy. Mamy pewne pomysły, wizje.

A póki co miłej niedzieli życzę wszystkim budowniczym! :)


Czym załatać dziury?

Blog:  groszek16
Data dodania: 2018-07-30
wyślij wiadomość

Jesteśmy po pierwszej warstwie gruntu.

Jak można było się spodziewać, powychodziło na wierzch kilka dziur na ścianach. Tu ktoś walnął miotłą, tu stuknął drabiną i są..

I tutaj pojawia się moje pytanie - czym załatać te dziurki, aby nie rzucały się w oczy na ścianie? Mamy tynk cementowo - wapienny.


2Komentarze
Data dodania: 2018-07-30 22:26:15
To zależy jak zatarty macie tynk :) U mnie jest struktura drobnego piasku. Pomijając fakt, że tynk jest wytrzymały, to takie ubytki naprawiam tynkiem cementowo-wapiennym (biorę akurat dolina nidy lekki szary) tylko z dość dużą ilością wody, żeby na sąsiadujące fragmenty dało się zatrzeć. Na koniec pacą filcową zacieram. Od biedy można i zaprawki gipsowe robić i też tą samą pacą (najlepiej brudną) zatrzeć - powinna wyjść podobna faktura jak na reszcie ściany. Tyle, że to moja lamerska wersja tynkarza :) Jeżeli ktoś ma lepsze pomysły, to chętnie skorzystam, bo akurat specem nie jestem :)
odpowiedz
Data dodania: 2018-08-19 11:34:24
Dziękuję za radę - udało się :) Jedna dziurka mała tylko oporna i wyrównać do końca się nie chciała, reszta super!
odpowiedz
Odpowiedź do nakedpenguin
groszek16
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 83288
Komentarzy: 247
Obserwują: 20
On-line: 9
Wpisów: 41 Galeria zdjęć: 46
Projekt DOM W GROSZKU 2 VER. 2
, parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Sanok
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2021 październik
2020 grudzień
2020 maj
2019 październik
2019 sierpień
2019 lipiec
2019 czerwiec
2019 maj
2019 kwiecień
2019 luty
2019 styczeń
2018 grudzień
2018 listopad
2018 październik
2018 wrzesień
2018 sierpień
2018 lipiec
2018 czerwiec

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników
Inne blogi dla projektu DOM W GROSZKU 2 VER. 2:
roma11.mojabudowa.pl - wpisów: 27
naszasamba.mojabudowa.pl - wpisów: 27
m-110.mojabudowa.pl - wpisów: 27
gosia1904.mojabudowa.pl - wpisów: 27
e-219.mojabudowa.pl - wpisów: 27
bs-11.mojabudowa.pl - wpisów: 27
atena35.mojabudowa.pl - wpisów: 27
aps74.mojabudowa.pl - wpisów: 27
anula3331.mojabudowa.pl - wpisów: 27
1010metra.mojabudowa.pl - wpisów: 27
w2112b.mojabudowa.pl - wpisów: 26
techsza.mojabudowa.pl - wpisów: 26
szoguny.mojabudowa.pl - wpisów: 26
pieceofheaven.mojabudowa.pl - wpisów: 26
olenkawi.mojabudowa.pl - wpisów: 26
nasz-zuczek.mojabudowa.pl - wpisów: 26
milowonki.mojabudowa.pl - wpisów: 26
malutkidomek.mojabudowa.pl - wpisów: 26
kuba31.mojabudowa.pl - wpisów: 26
grabiec.mojabudowa.pl - wpisów: 26
filipka.mojabudowa.pl - wpisów: 26
dzejoo.mojabudowa.pl - wpisów: 26
dwurodzinny.mojabudowa.pl - wpisów: 26
domoweklimaty.mojabudowa.pl - wpisów: 26
domnapiasku.mojabudowa.pl - wpisów: 26
angoma.mojabudowa.pl - wpisów: 26
wonder.mojabudowa.pl - wpisów: 25
syllwia17.mojabudowa.pl - wpisów: 25
piorunowo.mojabudowa.pl - wpisów: 25
nasz-faworyt.mojabudowa.pl - wpisów: 25
milatom.mojabudowa.pl - wpisów: 25
libra83.mojabudowa.pl - wpisów: 25
kubulek.mojabudowa.pl - wpisów: 25
kubas68.mojabudowa.pl - wpisów: 25
elelsz.mojabudowa.pl - wpisów: 25
duzych-dom.mojabudowa.pl - wpisów: 25
dijoniv.mojabudowa.pl - wpisów: 25
budowa1234.mojabudowa.pl - wpisów: 25
borowinki.mojabudowa.pl - wpisów: 25
bizkitblog.mojabudowa.pl - wpisów: 25
20042016.mojabudowa.pl - wpisów: 25
wilkowo.mojabudowa.pl - wpisów: 24
uraneptun.mojabudowa.pl - wpisów: 24
stforek.mojabudowa.pl - wpisów: 24
solida112.mojabudowa.pl - wpisów: 24
rudagosia.mojabudowa.pl - wpisów: 24
pejt93.mojabudowa.pl - wpisów: 24
mrowa.mojabudowa.pl - wpisów: 24
michal--t.mojabudowa.pl - wpisów: 24
majka1210.mojabudowa.pl - wpisów: 24
kurpiana.mojabudowa.pl - wpisów: 24
kit85.mojabudowa.pl - wpisów: 24
kenobii.mojabudowa.pl - wpisów: 24
darlena.mojabudowa.pl - wpisów: 24
dagmara.mojabudowa.pl - wpisów: 24
dadi.mojabudowa.pl - wpisów: 24
bohun1988.mojabudowa.pl - wpisów: 24
ajaks2.mojabudowa.pl - wpisów: 24
vitality.mojabudowa.pl - wpisów: 23
szymeq80.mojabudowa.pl - wpisów: 23
strazak.mojabudowa.pl - wpisów: 23
sonia2292.mojabudowa.pl - wpisów: 23
projektbw12.mojabudowa.pl - wpisów: 23
paulago.mojabudowa.pl - wpisów: 23
martynaw90.mojabudowa.pl - wpisów: 23
izydora.mojabudowa.pl - wpisów: 23
hektor.mojabudowa.pl - wpisów: 23
gocharobert.mojabudowa.pl - wpisów: 23
domdamiana.mojabudowa.pl - wpisów: 23
bawolekbud.mojabudowa.pl - wpisów: 23
zloteklamki.mojabudowa.pl - wpisów: 22
velgrubba.mojabudowa.pl - wpisów: 22
toronto11.mojabudowa.pl - wpisów: 22
tomyyy.mojabudowa.pl - wpisów: 22
sylwiaaitomek.mojabudowa.pl - wpisów: 22
swidra.mojabudowa.pl - wpisów: 22
radekbryl.mojabudowa.pl - wpisów: 22
patrycja744.mojabudowa.pl - wpisów: 22
martencjusz.mojabudowa.pl - wpisów: 22
lobuzka.mojabudowa.pl - wpisów: 22
irysek2.mojabudowa.pl - wpisów: 22
gruszekjaga.mojabudowa.pl - wpisów: 22
bielszki.mojabudowa.pl - wpisów: 22
anka1000.mojabudowa.pl - wpisów: 22
alcudia-slask.mojabudowa.pl - wpisów: 22
agaimarcin.mojabudowa.pl - wpisów: 22
zklasa1.mojabudowa.pl - wpisów: 21
zielona-oaza.mojabudowa.pl - wpisów: 21
tmpls.mojabudowa.pl - wpisów: 21
rozwiń