Porządki i relaks
Jakiś czas temu pisałam w temacie kontenera na odpady.
Sytuacja zakończyła się tym, że nieszczęsny styropian oraz resztki regipsów zostały wywiezione na gminny punkt zbiórki odpadów. Na stronie nie ma informacji, że odbierają takie odpady, jednak udałam się do kierownika Punktu. Okazało się, że nie ma najmniejszego problemu, czy to czysty czy brudny styropian - ładować i przywozić. Także dwie przyczepki wyjechały i robi się przejrzyście :)
Z wywozem "ożeniłam" mojego tatę, a sama w tym czasie z mamą wyjechałam na weekendowy relaks do Truskawca na Ukrainie. Były baseny, sauny, pyszna gorąca czekolada oraz spacery po uzdrowiskowym deptaku. Pogoda dopisała, więc było cudownie!
I jak to mówią "co kraj to obyczaj" - i święta prawda. Bo wystrój hotelu powala.. ;)
Po odpoczynku powrót do rzeczywistości budowlanej - dziś jedziemy za parapetami, sąsiad kładzie płytki w przedpokoju, jutro zamawiamy kuchnię. Małymi kroczkami co raz bliżej :)