Wodomierz - mały problem
Przeprowadzka za 2 dni, a jedna rzecz nie daje mi spać...
Jak uruchomiliśmy instalację wody, kręciło non stop małe kółeczko wodomierza. Poszukaliśmy - znaleźliśmy. Nie był zakręcony zawór na ogród. Naprawione. Sprawdziliśmy - ok, gra, nie kręci.
Jednak problem powrócił, albo patrzyliśmy wcześniej za krótko.. Znów kręci. Ale nie cały czas, jakby gdzie lało, tylko zakręci troszkę, zatrzyma się chwila spokoju i znowu.
O co może chodzić? Zawory pozakręcane, a kręci. Nie mamy jeszcze puszczonej nawet wody na zbiornik c.w. I nie mamy jeszcze reduktora.. Czy tu może leżeć przyczyna? Czy szukać nieszczelności jednak gdzieś na zaworach? Czy może, jak czytałam na internecie - wina baterii termostatycznej (mieszcaczowej)? Że nie puszczona ciepła woda jeszcze i zbyt duże ciśnienie pcha wodę w stronę ciepłej?
Tak wiem, pytać hydraulika - będzie na dniach, jednak to Pan którego przyciągnąć na budowę to cud, a może przyczyna jest błaha i sami poradzimy.